Rety-jak mnie wkurzają takie nastolatki, które piszą swoje kochane pamiętniczki jakby to były „Pamiętniki Fanny Hill”. To dziwne, że one czyli takie dziewczęta co piszą swoje pamiętniczki chcą poznać tego jedynego bo media jak i ich własne matki tłuką im do głowy o tym jak to fajnie jest kochać czy mieć kogoś z kim się idzie przez życie. Taka osóbką co pisała pamiętniczek o nazwie ligia.blog.onet.pl była niejaka Katarzyna Kozioł po mężu Pawle teraz nazywa się na literę „W.”. Moim zdaniem ona może nazywać się i „Paszczak” byle by tylko przestała pokazywać jaki to jej świat teraz jest poukładany czy jej miłość jest idealna. Owa Katarzyna jest rocznik 1988 czyli ten którego są bohaterowie „Digimon Adventure”. Ukończyła se turystykę i rekreacje na WSB we Wrocławiu jak i zaczęła już dobre parę lat pracę w jednym z Wrocławskich biur podróży.
Nie wie ona chyba ile czasu jej blog czytały inne dziewczątka chcące tak jak ona poznać swojego Marcina, takiego jakiego to ona miała a swego blogaska założyła ona w 2004 roku „na infie”. Dziś nic z miłości do tego Marcina jej nie zostało jak i ona i jej obecny Paweł przyjaźnią się niby z tym Marcinem i jego zoną ale ona czyli ta Katarzyna vel Ligia chyba tak do końca sama nie wiedziała czego chce od życia. Wkurzają mnie takie osoby jak ona.
Następną osóbką piszącą swój internetowy pamiętniczek była niejaka Patrycja „Kossiara” Koskowska,której to blogasek na cześć umarłego tatusia niegdyś nazywający się mojtata.blog.onet.pl a obecnie jej blog po likwidacji onetu to mojtata1.blogspot.com jest tak samo denny jak i ona sama. No i blog jej został opuszczony zaraz po likwidacji onetowych blogów jak i teraz stoi z ostatnią notką z 2017 roku jakby od tamtej pory blogogwanie się jej nie tyczyło a pamiętniczek o zmarłym tatulciu porzuciła na rzecz innego mężczyzny-swojego chłopaka lub już nawet i mężuleczka…
Blogasek o jej Tacie czytały tłumy a co za tym idzie zajął on tytuł Bloga Roku 2009. 2009 to ten rok. Tak jest-mojego procesu karnego z daty 21.12.2009. Niestety ja mogłabym się żalić na swój los ale ja nie piszę pamiętniczków tylko blogi z prawdziwego zdarzenia, gdzie mogę chwalić się lub żalić na różne tematy. I nie wstydzę się swojej twórczości-nawet tej jak zaczynałam w tym 2007 roku ale naprawdę nie rozumiem czemu ludzie wstydzą się swoich dawnych blogów.









